Facet mówi do żony: - Kochanie, przynieś mi piwo. Na to żona: - Może jakieś magiczne słowo? Facet: - Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary! Na to żona: - Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki dziś masz ręce! Facet: - Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata! Żona: - Bardzo mocne dziś masz czary, zapierdalam po browary.
poniedziałek, 25 lutego 2013
Teściowa śpiewa
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta: - Co się u was dzieje, kumie? - Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki. - Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
czwartek, 21 lutego 2013
Jabłka
Siedzą wariaci na drzewie i udają jabłka. Jeden pyta drugiego: - Dojrzałeś? - Tak. - No to spadamy!
środa, 20 lutego 2013
wtorek, 19 lutego 2013
Kradzież
Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle: - Hej, kolego! Nieco dalej ktoś odwraca głowę. - Kto, ja? - Tak, ty... - Nie jesteśmy na "ty"! - O, sorry, kolego. - Nie jestem twoim kolegą! - Słuchaj przyjacielu.. - Ani przyjacielem! - Posłuchaj mnie gościu... - Nie jestem żadnym "gościem"! - No to jak mam... - "Proszę pana". - Ok., więc proszę... - ... "szanownego". - Dobra, kur*....., a więc: Proszę szanownego pana... - Dobrze, dobrze.... - Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla? - Tego, który wsiada na motor? - Tak, właśnie tego. - Widzę. - No więc, chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" - on akurat opie*dalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co.
poniedziałek, 18 lutego 2013
Żabka
Jedzie małżeństwo windą i po chwili żona (blondynka) po swoich przemyśleniach, w trakcie jazdy, pyta męża: - Kochanie, czy płazy mają rozum? Po chwili mąż odpowiada: - Raczej nie, żabko.
Listonosz odchodzi na emeryturę...
Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać, każdy na swój własny pomysł. Przychodzi do pierwszego domu, otwiera facet, bierze listy i wręcza mu czek na 200zł. W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar, w trzecim butelkę dobrej whisky. Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka. Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa... pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniały obiad. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy. Facet zdziwiony drapie się po głowie. - To co pani dla mnie zrobiła było wspaniale, ale po co mi te dziesięć złotych? - Zastanawiałam się, co panu dać w związku z odejściem na emeryturę. W końcu mąż powiedział: "P****ol go!! Daj mu dychę!" A posiłek sama wymyśliłam...
piątek, 15 lutego 2013
Biskip
Biskup wizytował parafię na wsi. Rozpętała się burza i musiał zostać na noc. Parafia biedna wiec przyszło nocować z proboszczem w jednym łóżku. Bladym świtem , nie otwierając oczu proboszcz wali biskupa łokciem w bok: - Mańka! Wstawaj krowy doić! Oburzony biskup także bez otwierania oczu: - Ależ pani prezesowo, co to za maniery?
wtorek, 12 lutego 2013
Mechanik,elektryk i programista
Samochodem jedzie mechanik, elektryk i programista. W pewnym momencie silnik gaśnie, samochód się zatrzymuje. Mechanik mówi: - Cholera, pewnie gaźnik się zatkał. - E, nie. To na pewno cewka zapłonowa. - stwierdza elektryk. Programista na to: - Chłopaki, a gdybyśmy tak spróbowali wysiąść i wsiąść jeszcze raz!?
sobota, 9 lutego 2013
Wariaci z latarką
Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa. Dochodzą do rzeki bez mostu. - Co tu zrobić? - mówi jeden. - Wiem! Ja zapalę latarkę, tak żeby światło było nad wodą, wtedy przejdziesz po świetle na drugą stronę! - Pogrzało cię? Też wymyśliłeś! Ty zgasisz latarkę, a ja spadnę!